Wioleta to uśmiechnięta, pełna energii i ciekawa świata dziewczynka. Uwielbia spacery, podróże autobusem, malowanie palcami i zabawy w basenie z piłkami. Początek historii życia Wioli nie był kolorowy, ale wszystko zmieniła miłość pani Karoliny Bartosik – mamy zastępczej o ogromnym sercu i determinacji, która wychowuje ją samodzielnie. Poznajcie historię podopiecznej Fundacji Hemmersbach Kids’ Family.
Problemy ze wzrokiem
Dziewczynka w pierwszych dniach życia trafiła do Pogotowia Opiekuńczego, następnie do Domu Pomocy Społecznej. Wiola cierpi na Alkoholowy Zespół Płodowy (FAS), który jest wynikiem spożywania alkoholu przez mamę biologiczną w czasie ciąży. To jednak nie jedyne trudności, ponieważ dotknięta jest również innymi schorzeniami, zwłaszcza problemami ze wzrokiem. Wioletka ma dużo obciążeń okulistycznych, takich jak: niedorozwój nerwu wzrokowego, oczopląs i zez.
Już po urodzeniu istniało podejrzenie, że może być niewidoma, a także miała znaczne opóźnienia w rozwoju. „Gdy ją poznałam w lipcu 2023 roku, prawie w ogóle nie chodziła. Była prowadzona za dwie ręce, bardziej się wieszała. Obecnie od początku stycznia uczestniczy w intensywnej rehabilitacji” – tak rozwój dziewczynki opisuje pani Karolina. Dodatkowo Wioletka zmaga się z trudnościami emocjonalnymi oraz chorobą sierocą.
Pomoc Fundacji Hemmersbach Kids’ Family
To, co najważniejsze dla prawie czteroletniej dziewczynki to nadrobienie braków rozwojowych. Dzięki wsparciu Fundacji Hemmersbach Kids’ Family Wioletka pracuje z neurologopedą. „Wasza pomoc i ta praca daje duże efekty. Wiola na początku znała może pięć wyrazów. Na ten moment zna ponad 100 słów i staje się coraz bardziej wygadaną dziewczynką. Dużo mówi po swojemu – gdy jedziemy autobusem wszystko ją interesuje” – opowiada pani Karolina.
Dzięki pomocy Fundacji, dziewczynka odbyła szereg konsultacji lekarskich, zwłaszcza tych okulistycznych. To zapewniło Wioli odpowiednie okulary, dzięki czemu jej rozwój znaczenie przyśpieszył. Terapeuci oraz rehabilitanci są pod wrażeniem postępów, jakie zrobiła. Mama zastępcza mówi: „Ona sobie świetnie radzi, jest sprytną dziewczynką. Potrafi się już skupić, je samodzielnie. Pani logopeda twierdzi, że w tym momencie Wiola rozumie na poziomie trzyletniego dziecka. Nie jest jeszcze w stanie się skomunikować, ma duże braki, ale szybko idzie do przodu”.
Wyjątkowa więź
Pani Karolina postanowiła otworzyć swoje serce dla dzieci potrzebujących, dlatego zdecydowała się pełnić funkcję rodziny zastępczej. Kiedy natrafiła w Internecie na informacje, że małej Wioli grozi życie w Domu Pomocy Społecznej, postanowiła ją poznać. To był moment, w którym zawiązała się wyjątkowa więź i rozpoczęła walkę o Wioletkę. Przyszła mama zastępcza wykazała się wielką siłą i determinacją, a w grudniu 2023 roku stała się prawną opiekunką dla dziewczynki.
Kochający dom, w którym teraz przebywa Wioletka, jest miejscem, gdzie robi ona ogromny postęp. Pani Karolina pokazuje także, że osoby samotne mogą również zostać rodziną zastępczą. Opieka nad Wiolą niesie ze sobą wiele wyzwań, jednak mama zastępcza jest gotowa na kolejne: „Wszystkiego od początku się uczyłyśmy, ale jest dużo lepiej niż było, dlatego zastanawiam się czy w najbliższych miesiącach nie powiększyć rodziny o kolejne dziecko”.
Wiola odkrywa świat, otoczona miłością i wsparciem. Od września czeka ją również poznanie kolegów i koleżanek w żłobku. Jej historia pokazuje, że dzięki nadziei i miłości rodziców zastępczych można skutecznie walczyć o prawidłowy rozwój i szczęśliwe dzieciństwo dzieci w pieczy zastępczej.