Radosna sześciolatka, która uwielbia występować na scenie, tańczyć, jeździć pociągiem, zwiedzać nowe miejsca i budować z klocków LEGO. Jest doskonałym przykładem na to, jak siła miłości i terapii potrafią zdziałać cuda. Zapraszamy do przeczytania historii Amelki – podopiecznej fundacji Hemmersbach Kids’ Family.

Siła rodziny adopcyjnej
Amelka trafiła do rodziny zastępczej, gdy miała zaledwie dwa latka. Obecnie Państwo Ola i Marcin Michalak-Jaroszewicz są już jej rodziną adopcyjną. Na początku dziewczynka nie reagowała na własne imię, nie rozumiała poleceń, co było dużym wyzwaniem dla jej rodziców adopcyjnych. Miała poważne problemy rozwojowe – jej umiejętności były na poziomie 3-miesięcznego maluszka. Nie potrafiła jeść, przełykać, jedynym pokarmem było mleko podawane z butelki, a chodzenie jedyną umiejętnością, którą opanowała. W ciągu tych kilku lat Amelka zrobiła ogromne postępy. „Teraz dzięki terapii mamy dziecko bardzo radosne, które szybko się uczy i zaczyna bardzo fajnie się rozwijać. Jest zainteresowana światem, potrafi się komunikować, a co najważniejsze zaczyna mówić” – opowiada mama adopcyjna.

Szczególną uwagę zwracają wyjątkowe uzdolnienia muzyczno-teatralne Amelki. W przedszkolu wystąpiła na scenie, prezentując całą choreografię – był to dla niej ogromny sukces. Choć jej rozwój przebiega nieharmonijnie, ma w sobie ogromną siłę i chęć do życia, a jej emocjonalne przywiązanie do rodziny jest bardzo silne.
Bagaż obciążeń zdrowotnych
Dziś Amelka to dziecko, które biega, wspina się na placu zabaw, potrafi wyrażać swoje potrzeby, jest radosne i zainteresowane światem, ale wciąż wymaga dużego wsparcia, zwłaszcza w zakresie terapii i opieki medycznej.
Zdiagnozowano u niej Płodowy Zespół Alkoholowy (FAS), spowodowany spożywaniem alkoholu przez biologiczną mamę w ciąży, co doprowadziło do uszkodzeń mózgu. Dziewczynka zmaga się z upośledzeniem umysłowym oraz poważnym uszkodzeniem nerwu wzrokowego. Dodatkowo cierpi na wadę serca, cukrzycę, opóźnienia psychoruchowe oraz podejrzenie epilepsji. Ma również wrodzoną wadę klatki piersiowej, która wymaga fizjoterapii, a także istnieje podejrzenie innych wad genetycznych.

„To są ciężkie momenty, kiedy dowiadujemy się o kolejnej diagnozie, o kolejnym schorzeniu. Trudno jest, gdy trzeba odroczyć pójście Amelki do przedszkola lub otrzymujemy orzeczenie o jej niepełnosprawności do 16. roku życia. Jednak to tylko momenty. To niesamowite, jak możemy obserwować, jak się rozwija i idzie do przodu. Z dziecka, które nie reagowało na bodźce, mamy teraz osobę pełną życia, która potrafi pokazać, że kocha. To dla nas niezwykła droga i ogromna satysfakcja.” – podsumowuje Pani Ola.
Wsparcie Fundacji Hemmersbach Kids’ Family
Podopieczna na co dzień wymaga ogromnego wsparcia w postaci terapii i opieki medycznej. Fundacja Hemmersbach Kids’ Family finansuje przede wszystkim zajęcia z neurologopedii dla dziewczynki, dzięki którym zaczęła mówić. „Od Fundacji otrzymaliśmy ogromną pomoc (…) To dla nas nieocenione wsparcie, ponieważ nie bylibyśmy w stanie finansowo opłacić tych zajęć.” – opowiada o pomocy mama adopcyjna. „Fundacja sfinansowała także okularki, których w ciągu roku potrzebujemy, aż czterech par, ze względu na pogarszającą się wadę wzorku”.

Świąteczne życzenie
Czego możemy życzyć Amelce i jej rodzicom adopcyjnym w okresie Bożego Narodzenia? Pani Ola ma konkretne życzenie świąteczne: „Przed nami duże wyzwanie – marzymy o swoim miejscu na ziemi. Otrzymaliśmy mieszkanie, ale wymaga dużego remontu. Dlatego chcemy jak najszybciej ukończyć remont, oczywiście z pomocą dobrych ludzi. To nasze pierwsze życzenia. Drugie to, aby Amelka nadal rozwijała się w takim tempie, jak dotychczas i mogła jak najlepiej funkcjonować. To nasze dwa największe marzenia”.

Historia Amelki to poruszający przykład, jak miłość rodziny adopcyjnej oraz odpowiednio dobrana terapia mogą prowadzić do niesamowitych postępów w rozwoju dziecka. Niech jej uśmiech i chęć do pokonywania trudności będą inspiracją dla nas wszystkich.