Ten trudny temat jest nam szczególnie bliski ze względu na fakt, że nasza fundacja od kilku lat aktywnie wspiera wiele dzieci znajdujących się w pieczy zastępczej. W tym artykule przyglądamy się skali problemów, z jakimi mierzą się wychowankowie placówek pieczy w Polsce.
Od wprowadzenia ustawy O wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej minęło 10 lat, niestety upływ czasu nie przyniósł poprawy sytuacji dzieci w pieczy. Wskazuje na to tegoroczny raport Najwyższej Izby Kontroli na temat: Realizacji zadań opiekuńczo-wychowawczych w domach dziecka.
Placówki pod lupą NIK
Majowy raport NIK przyniósł zatrważające wnioski na temat skali zaniedbań, jakie wykryto w 21 skontrolowanych przez tę instytucję placówkach. Brak odpowiedniej diagnozy, oraz wykwalifikowanej kadry pedagogicznej i psychologicznej, umieszczanie w placówkach dzieci poniżej 7 roku życia, powyżej dopuszczalnej liczby wychowanków w placówce to tylko niektóre z uchybień, o jakich można przeczytać w dokumencie NIK-u. Warto zauważyć, że nie odnotowano istotnych, pozytywnych zmian w sytuacji dzieci przebywających w domach dziecka, a liczba problemów z systemem instytucjonalnej opieki zdaje się stale rosnąć.

Raport NIK objął 21 placówek z województw: śląskiego, lubelskiego, podkarpackiego, warmińsko-mazurskiego, świętokrzyskiego.
Co najbardziej uderza w raporcie NIK?
Rocznie do placówek opiekuńczo-wychowawczych trafia blisko 1800 dzieci do 10 roku życia! [1] Podczas gdy ustawa ograniczyła przyjmowanie dzieci: od 2015 roku – poniżej 7 roku życia, a od 2020 roku – poniżej 10 roku życia. Na takie uchybienia wskazuje raport NIK-u, gdzie w większości skontrolowanych placówek umieszczano dzieci poniżej dopuszczalnego w ustawie wieku! Uderza fakt, że umieszczano tam jednomiesięczne, a nawet tygodniowe dzieci! Założenia ustawy nie zostały także spełnione w zakresie budowania szerszej sieci rodzinnych domów dziecka, a także działań dążących w kierunku całkowitej likwidacji placówek państwowych, gdzie umieszczane byłyby dzieci. Co najistotniejsze, wedle założeń ustawy placówka instytucjonalna powinna mieć charakter domowy, a liczba dzieci mieszkających w niej nie powinna przekraczać 14 osób. (od 1 stycznia 2021 roku, art. 95 ust.3).
Wychowankowie w pieczy
Okazuje się, że jedynie w połowie z 21 skontrolowanych przez Najwyższą Izbę Kontroli placówek proces przekształcenia domów dziecka w mniejsze placówki, został ukończony w wyznaczonym terminie. W większości placówek nie przestrzegano maksymalnej liczby dzieci, które pozwalałby na ich przebywanie w jednym budynku. Ponadto w aż 15 placówkach umieszczono 76 dzieci z orzeczeniem o niepełnosprawności, co skutkowało brakiem dostosowania odpowiednich terapii i metod wychowawczych, dedykowanych indywidualnym potrzebom wychowanków. Co pokazuje także jak mała liczba placówek specjalistyczno- opiekuńczych funkcjonuje w Polsce.

Wychowawcy i kadra
Razi także skala zaniedbań dotycząca samej kadry zatrudnionej w placówkach, gdzie w 13 placówkach pracownicy nie spełniali założeń ustawowych dotyczących zatrudnienia, a w trzech placówkach stwierdzono zachowania przemocowe: znęcanie się na tle psychicznym i fizycznym, naruszaniu godności i poczucia bezpieczeństwa dzieci. W jednym z domów dziecka wychowankowie w anonimowej ankiecie z 2019 sygnalizowali, że wychowawcy stosują agresję werbalną w postaci krzyków i wyśmiewania, niestety dyrektor placówki zlekceważyła ten temat, odpowiadając, że nie są jej znane okoliczności takich zdarzeń. Z kolei w dziesięciu placówkach nie weryfikowano pracowników pod kątem karalności, nieskazanie prawomocnym wyrokiem, w tym: za przestępstwa na tle seksualnym! Odnotowano także braki w liczbie wychowawców i psychologów pracujących z dziećmi.
Uwadze NIK-u nie umknął także fakt braku odpowiednich długofalowych, rzetelnych diagnoz na temat stanu wychowanków, które także gwarantowałyby ich prawidłowy rozwój. Z napisaniem diagnozy psychofizycznej czekano nawet do 1021 dni od przyjęcia dziecka do placówki! Znikome lub żadne działania w kierunku powrotu dzieci do swoich biologicznych rodzin, wskazują na zapewnienie jedynie podstawowych, najbardziej elementarnych potrzeb dzieci.
Rodzinne domy dziecka
Jednym z głównych założeń ustawy z 2012 roku miała być stopniowa likwidacja placówek na rzecz rodzinnych domów dziecka, niestety rozwój rodzinnej opieki zastępczej w Polsce jest nadal słaby.
W Polsce działa obecnie: 724 rodzinnych domów dziecka. Winą za taki stan rzeczy obarcza się państwo i samorządy, które nie wdrażają wystarczających działań w kierunku promocji i realizacji zadań w kierunku rozwoju rodzinnego systemu opieki w Polsce. Brak rzetelnych informacji, co skutkuje zahamowaniem procesu deinstytucjonalizacji, oraz brak wiedzy w społeczeństwie powoduje, że problem ten jest lekceważony przez społeczności lokalne. Już w 2017 roku NIK alarmował, że liczba rodzin zastępczych w Polsce dramatycznie spada [2]
Brakuje kandydatów na rodziny zastępcze.Zdaniem NIK, trudności w pozyskiwaniu nowych rodzin zastępczych wynikają z niedostatecznego wsparcia rodzin już funkcjonujących [3], dotyczy to między innymi faktu rejonizacji, jakim podlegały dzieci i brak współpracy między powiatowymi centrami pomocy rodzinie z różnych rejonów. Poza tym problem z pozyskiwaniem nowych rodzin zastępczych wynika także z braku możliwości korzystania ze specjalistycznych placówek medycznych.

Martwe zapisy ustawy
20 Artykuł Konwencji Praw Dziecka proklamuje: „Dziecko pozbawione czasowo lub na stałe swego środowiska rodzinnego, lub gdy ze względu na swoje dobro nie może pozostawać w tym środowisku, będzie miało prawo do specjalnej ochrony i pomocy ze strony państwa”
Specjalna ochrona zakłada przede wszystkim zapewnienie odpowiedniej pomocy, która kompleksowo wspiera dziecko na każdym etapie jego rozwoju.
Wyniki kontroli NIK nie pozostawiają złudzeń i obnażają czarną stronę funkcjonowania instytucjonalnej pieczy zastępczej w Polsce. Okazuje się, że stosowanie się do ustawy o pieczy zastępczej nie ma racji bytu i w wielu przypadkach jest ignorowane przez samorządowców, którzy zamiast skupić się na ograniczaniu państwowych placówek, przeznaczali środki pieniężne na tworzenie kolejnych placówek.
Podobnie ma się kwestia usamodzielnienia wychowanków, oceny sytuacji dzieci przebywających w placówkach, która była pomijana lub przeprowadzana nierzetelnie. Jak pokazują wyniki kontroli NIK, często niemożliwe było podjęcie odpowiednich działań, które skutkowałyby np. monitorowaniu możliwości adopcyjnych czy też skutecznej modyfikacji planów, które ułatwiłyby przysposobienie dzieci.

Nadzieja na zmiany
Jedno jest pewne, w kwestii pomocy dzieciom z pieczy nadal robi się niewiele. Kolejne zmiany ustawowe nie usprawniają systemu, a przede wszystkim nie przyśpieszają całkowitej likwidacji domów dziecka.
We wrześniu 2022 roku w Polsce weszła w życie nowelizacja ustawy O wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej. Wprowadzone zmiany zakładają między innymi:
- wyższe wynagrodzenie dla rodzin zastępczych,
- całkowity zakaz tworzenia nowych domów dziecka (chyba, że w uzasadnionych przypadkach),
- stworzenie centralnego rejestru pieczy zastępczej,
- możliwość przyjmowania dzieci do rodzin zastępczych z innych powiatów i regionów,
- urlopy dla rodziców adopcyjnych,
- rezygnacja z kryterium dochodowego dla osób usamodzielniających się, co ma w założeniu przyśpieszyć decyzję o podjęciu pierwszej pracy.
Wszystkie te przesłanki brzmią obiecująco, jednak jak wprowadzone zmiany sprawdzą się w praktyce, zobaczymy z czasem. Warto skupić się na działaniach, które realnie wspierają dzieci z pieczy zastępczej i są odpowiedzią na bezradność państwa wobec sytuacji, z jaką mamy obecnie do czynienia.
Na szczególną uwagę zasługuje tutaj aktywna działalność organizacji pozarządowych organizujących od lat pomoc dla dzieci z pieczy zastępczej. Tam, gdzie zawodzą instytucje i samorządy, pojawiają się fundacje i stowarzyszenia. My w Hemmersbach Kids’ Family skupiamy się na aktywnym pomaganiu dzieciom z pieczy, ukierunkowanym na obszary problemowe wymagające wsparcia. Od początku działalności staramy się wspierać dzieci i młodzież w stawianiu pierwszych kroków w samodzielnym życiu oraz budować w nich wiarę na lepszą przyszłość mimo trudności, jakie napotykają w codziennym życiu.
Przypisy:
[1] https://interwencjaprawna.pl/wp-content/uploads/2020/09/RAPORT-ALTERNATYWNY-WERSJA-POLSKA.pdf
[2] Spadek liczby rodzin zastępczych w Polsce obserwowany w latach wcześniejszych: ich liczba zmniejszyła się z 6 323 w 2013 r. do 6 071 w 2015 r.
[3] https://www.nik.gov.pl/najnowsze-informacje-o-wynikach-kontroli/nik-o-dzialaniach-powiatow-na-rzecz-tworzenia-i-nbsp-wsparcia-rodzin-zastepczych.html
Bibliografia:
- https://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/DocDetails.xsp?id=WDU20120001519
- https://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU20111490887/U/D20110887Lj.pdf
- https://www.nik.gov.pl/aktualnosci/nik-o-dzialaniach-powiatow-na-rzecz-tworzenia-i-nbsp-wsparcia-rodzin-zastepczych.html
- https://www.domydziecka.org/chance/statystyki_oraz_dokumenty_do_pobrania
- https://interwencjaprawna.pl/wp-content/uploads/2020/09/RAPORT-ALTERNATYWNY-WERSJA-POLSKA.pdf https://www.nik.gov.pl/aktualnosci/niewystarczajaca-pomoc-dzieciom.html
- https://brpd.gov.pl/konwencja-o-prawach-dziecka/